Dziś popołudniu przyszła do nas paczka. Najwyższej klasy, cudownie pachnące olejki doTERRA.
Pisząc wokół mnie rozchodzi się zapach męskiego perfumu, który robi się na bazie Wetiwery, a raczej olejku eterycznego z tej słynnej trawy. Co ważne wystarczyła kropla na szyję i zapach nadal od czterech godzin intensywny. W końcu to czysta esencja.
Jest olejek cytrynowy odświeżający i zabijający bakterie krążące w powietrzu.
Bergamotka świetnie odprężająca i kojąca nerwy.
Trawa cytrynowa na maści do twarzy, które robi Asia.
Mandarynka odświeżająca i pobudzająca.
Drzewo herbaciane rewelacyjne na zmiany skórne.
Świetna mieszanka OnGuard dająca olbrzymią odporność.
Ostro-słodki Patchouli jako baza do perfumu, który zrobi dla siebie Asia. (nomen omen orientalny, azjatycki zapach)
I na deser gratis Kadzidłowiec (Boswelia) wart krocie, sprawdźcie jego atuty.
Comments